Witajcie! :) Chciałabym Was poinformować, że po prawej stronie mojego bloga znajduje się baner ze zwierzętami i napisami: Kup lub sprzedaj psa, kota... oraz Najlepsze ogłoszenia o zwierzętach. Gdy kliknięcie w ten baner przekieruje Was na portal ogłoszeniowy gdzie na dom czeka naprawdę dużo zwierząt. Może akurat zobaczycie jakieś zwierzątko, w którym od razu się zakochacie i dacie mu dom. Chociaż tam zerknijcie, bo są tam również ogłoszenia o tym, że komuś zaginął zwierzak, więc jeżeli go widzieliście to moglibyście pomóc. :) Naprawdę warto zajrzeć!
Do prowadzonego przez Towarzystwo Humanitarne z San Diego w Stanach Zjednoczonych przytuliska trafił właśnie kolejny transport psów z Korei Południowej. Zwierzaki uniknęły okropnego losu: hodowano je na mięso. Takie psy, zanim trafią na targ mięsny, są w okrutny sposób zabijane.
Psie mięso jest w kilku krajach Dalekiego Wschodu przysmakiem. Psy hodowane są na specjalnych farmach, w których żyją w ciasnych drucianych klatkach, a potem są przewożone na mięsne targi i tu w niezwykle okrutny sposób zabijane. Dość powiedzieć, że czasem obdziera się ze skóry żyjące jeszcze zwierzęta.
W klatkach upchnięte są duże psy w typie mastifów, mieszańce szpiców jindo, a także psiaki w typie chihuahua i innych małych, ozdobnych ras. Średnia wieku nieszczęsnych więźniów to 1-2 lata, choć w ostatniej grupie uratowanych jest kilka kilkumiesięcznych szczeniaków. Zwierzaki nigdy nie opuszczają klatek. Jedyna droga na zewnątrz prowadzi ku okrutnej śmierci. Chyba że szczęście się do nich uśmiechnie i zajmie się nimi fundacja o nazwie Międzynarodowe Towarzystwo Humanitarne, która od kilku lat próbuje uratować jak najwięcej psów. Pracownicy fundacji regularnie przewożą czworonogi do Stanów Zjednoczonych, prowadząc jednocześnie kampanię przeciwko spożywaniu psiego mięsa w krajach Dalekiego Wschodu.
Towarzystwo dodatkowo prowadzi w Korei intensywną pracę z właścicielami psich farm, oferując im pomoc logistyczną, finansową i szkoleniową w rozpoczęciu innej działalności (głównie uprawie roślin) w zamian za zamknięcie hodowli psów przeznaczonych na mięso. Chodzi o stopniowe ograniczanie działania takich miejsc i sprawianie, żeby nie powstawały nowe. Psy przewożone do Stanów Zjednoczonych pochodzą z takich właśnie zamykanych hodowli. Mimo braków w socjalizacji są zadziwiająco otwarte i przyjazne wobec ludzi i współtowarzyszy.
We wrześniowym transporcie znalazło się 29 czworonożnych szczęśliwców, którzy – po wyleczeniu i wstępnej socjalizacji – trafią do rodzin adopcyjnych z całego kraju. Prezes Towarzystwa Humanitarnego doktor Gary Weitzman, powiedział: „Naszym celem jest przerwanie cierpienia zwierząt, a rynek psiego mięsa jest jedną z najokropniejszych form okrucieństwa. Uważamy pomoc tym zwierzętom za wyjątkowo ważną misję”.