Ostatnio natknęłam się na informacje, która mówiła o nowych obowiązkach dla właścicieli psów i kotów. Osoby, które nie będą miały zaczipowanego zwierzaka zostaną ukarane grzywną. Na chwilę obecną trwają prace nad ustaleniem tego projektu. Wszystko po to, by zapobiegać wyrzucaniu zwierząt na ulicę oraz znajdywać ich potencjalnych sprawców.
Inspekcja weterynarii będzie mogła kontrolować zwierzęta w domach i w hodowlach. Zakazane będzie trzymanie nieoznakowanych czworonogów, sprzedawanie ich i kupowanie. Centralna baza danych ma być sfinansowana z budżetu państwa, jednak koszt samego czipa i wszczepienia go poniesie właściciel.
Mikroczip wszczepiany jest pod skórę - można dzięki niemu odczytać dane właściciela. Dlatego, jeśli ktoś zostawi psa czy kota np. w lesie - łatwo będzie go znaleźć i ukarać.
W 2015 roku w schroniskach dla zwierząt przebywało prawie 110 tysięcy psów oraz ponad 26 tysięcy kotów.
Według mnie jest to jeden z lepszych pomysłów wymyślonych przez rząd.